Gitara basowa jest bardzo ważnym instrumentem, który w przeszłości bywał niedoceniany. Często uważano, że zadaniem basisty jest stworzyć tło dla reszty zespołu. Dziś na szczęście na gitarę basową pada nieco więcej światła, muzycy częściej się nią interesują, a basiści starają się wybić poza te ramy i grać w taki sposób, by ich instrument był wyraźny i słyszalny.

Basiści chcący zostać zauważeni, powinni przede wszystkim popracować nad samym sposobem gry, jednak warto pomyśleć też nad wzbogaceniem lub zmianą brzmienia. Brzmienie można kreować na różne sposoby, używając zmiany strun, wzmacniaczy czy efektów. Te ostatnie mają bez wątpienia największy wpływ na brzmienie, jednak nie wystarczy użyć jakiegokolwiek efektu, ponieważ dzielą się one na kilka grup i tworzą całą paletę brzmień. Do najpopularniejszych zalicza się przestery. Tworzą one ostre brzmienie używane w muzyce rockowej czy metalu. Wśród nich znajdziemy efekty takie jak distortion, overdrive czy fuzz. Brzmienie tych efektów zależy nie tylko od ich rodzaju, ale także od producenta i konkretnego modelu, ponieważ dwa efekty typu overdrive mogą zabrzmieć zupełnie inaczej jeżeli pochodzą od różnych producentów. Kolejną grupą są efekty modulacyjne, a wśród nich znajdziemy modele oferujące nam między innymi chorus, octaver, flanger czy charakterystyczny efekt wah-wah. Efekty modulacyjne mają bardzo duży wpływ na brzmienie i są dobrym wyborem jeżeli chcemy zmienić brzmienie w znacznym stopniu. Do wyboru mamy także pogłosy, symulujące grę w halach, salach koncertowych czy innych pomieszczeniach, a także delay, który symuluję grę kilku instrumentów w różnych odstępach czasowych. Doskonale nadaje się on jako delikatny wypełniacz, lub jako efekt za pomocą którego możemy eksperymentować z możliwościami naszego instrumentu.

źródło: http://guitarplanet.pl/